Teraz kilka zdań o schodach i płotach.

Dawnymi czasy, ogrody, pałacyki, posiadłości szlachciców oraz budynki reprezentacyjne były obwiedzione metalowymi płotami wyprodukowanymi własnoręcznie przez kowala. Wyróżniały się one swym unikalny wzorem, który często wywoływał całą paletę uczuć. Na zachwycie zaczynając, na nienawiści kończąc. Nic w tym zadziwiającego, z czasem wszakże kowalstwo stało się dziedziną sztuki,
a kunsztowne dzieła fachowców upiększały mnóstwo posiadłości.

Ogrodzenia kute można zamówić również w naszych czasach, ale wpierw trzeba zorientować się w cenach. Z postępem bowiem sztuka kowalska odeszła w niepamięć na rzecz hut i fabryk, które hurtowo zaczęły wytwarzać tanie produkty metalowe. Dlatego trzeba się nastawić na poważny koszt ręcznie wykonanego płotu. Ale będzie ono na 100% jedyne w swoim rodzaju, co więcej może być wykonane według dowolnego szablonu i znakomicie wpasować się w nasze wyobrażenia. Jeśli obwód naszej posesji nie jest zbyt długi nie ma poważnych przeciwwskazań by złożyć zamówienie w kuźni kowalskiej. Jeżeli brakuje nam pieniędzy możemy ograniczyć się do odgrodzenia przodu naszej działki lub tylko, wykucia bramy (sprawdź tutaj bramy wjazdowe warszawa) i furtki na zamówienie. Możliwości jest wiele, ograniczeniem jest tylko fantazja - odpowiednia strona.



Często w dworkach magnatów, zameczkach i budynkach reprezentacyjnych montowano również schody kręcone. Wykonywane na zamówienie przez mistrzów rzeźbiarstwa w drewnie albo metalu, kunsztownie dopracowywane i pobudzające wyobraźnię. Przez wieki nie straciły na popularności, bynajmniej, dziś są stylowym i stałym elementem niemal każdego piętrowego domu. Istnieje jedna legenda o kręconych schodach znajdujących się w kapliczce loretańskiej w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. W całości zbudowane z drewna spiralne stopnie wznoszą się pionowo do góry bez żadnego wsparcia przez jednego człowieka - (przeczytaj informacje). Dodatkowo do ich budowy nie użyto ani jednego gwoździa! Wszystko zaczęło się, gdy główny architekt dozorujący budowę kaplicy umarł przed jej wybudowaniem. Siostry zakonne zauważyły, że zapomniał on narysować projekt schodów (zobacz drewniane schody) prowadzących na antresolę dla chóru. Niestety nikt przez dłuższy czas nie chciał podjąć się wykonania schodów ze względu na mały rozmiar kaplicy.

Po modlitwie do św. Józefa, patrona cieśli, pojawił się enigmatyczny starzec dodatkowo licho ubrany. Podjął się on nieprzymuszenie postawienia dla sióstr schodów, lecz zastrzegł, by nikt nie przychodził w tym czasie do kaplicy. Stopnie do dziś zachwycają swoim wyglądem i kunsztownością wykonania. Po wszystkim, staruszek znikł, a siostrom nie udało się znaleźć starego cieśli. Nieważne czy zdecydujemy się na schody skonstruowane z drewna czy z metalu, ogrodzenie tylko od przodu posesji czy opasający cały jej teren, na pewno nie będziemy zawiedzeni ostatecznym efektem.